W wyniku brutalnego najazdu wojskowego na naszych sąsiadów w Ukrainie, wiele spraw, tematów, działań zdaje się dziś tracić sens i znaczenie. Może wątpisz, czy prowadzenie Twojej firmy nadal ma sens? Bo czymże są sprawy rozwoju osobistego, budowania marki czy dbania o siebie w obliczu tragedii, która dzieje się tak blisko. Tuż za naszą granicą. Dziś jedynie działania związane z niesieniem pomocy potrzebującym, wspieranie – tylko to zdaje się mieć jakieś znaczenie.

A jednak chciałabym, żebyś spojrzała na obecną sytuację w dłuższej perspektywie i nie deprecjonowała tego, co robisz, na czym się dobrze znasz i co dotąd miało dla Ciebie głęboki sens. Nasi sąsiedzi będą w Polsce potrzebować nie tylko ciepłej zupy i miejsca, gdzie mogą się zatrzymać przez chwilę. Zostaną tu na dłużej. Ja już dostałam wiadomość z Gdańskiego Urzędu Pracy, czy moja firma nie dysponuje wolnymi miejscami pracy, bo budują bazę takich miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Naszym zadaniem jest działać i rozwijać biznes. Będzie bowiem potrzebna pomoc długoterminowa.

W kontekście budowania marki – jest to dobry moment na to, by wrócić do podstaw. Sięgnąć do fundamentów. JAKĄ MARKĘ BUDUJĘ? CO JEST DLA MNIE WAŻNE? I tu przede wszystkim – JAKIE WARTOŚCI SĄ DLA MNIE KLUCZOWE? Zarówno w życiu, jak i w kontekście budowania biznesu. Bo z mojej perspektywy – tego nie da się rozdzielić.

Budujesz markę na wartościach, które są Tobie bliskie. Czy chcesz czy nie.

Marka Premium to dla mnie marka, w której mam luksus bycia sobą i budowania życia na własnych warunkach, zgodnie z wartościami, jakie są ważne dla mnie i dla moich bliskich. Zgodnie z tym, w co wierzę.

W sierpniu, kiedy z Dominiką tworzyłyśmy nasz Kod Marki, określiłyśmy sobie jasno wartości, które dzielimy i na których chcemy opierać naszą markę. Chciałabym je tu opisać. Jesteśmy różne i nasze wartości też nie pokrywają się jeden do jednego. Dla Dominiki ważną wartością jest zdrowie, wdzięczność, rozwój i wygoda. Dla mnie pomaganie, autonomia, miłość do bliskich i zgodność z moim powołaniem, żyli wola Boża. Jednak kluczowe wartości mamy wspólne. Oto one:

Wolność

Obydwie w wolności wybrałyśmy, jaką firmę chcemy budować. W czym chcemy się specjalizować. Ta wolność także przejawia się w ustalaniu harmonogramu pracy, który jest elastyczny i łatwo go dostosować do stylu życia. A także w dawaniu sobie wzajemnej przestrzeni na samodzielne ustalanie priorytetów, bez narzucania, co kto ma robić. Każda z nas wie, co ma do zrobienia – bierzemy za to odpowiedzialność. Idąc dalej – wolność wyraża się także poprzez INTEGRALNOŚĆ – czyli zgodność pracy ze stylem życia i tym, co dla mnie ważne. Tu nie może być rozłamu. Odczuwam wolność, gdy zbuduję sobie taką sytuację zawodową, w której praca jest spójna z moim stylem życia, wpiera moją rodzinę i odzwierciedla to, w co wierzę. Innymi słowy, gdy w moim życiu, tu na miejscu mam to wszystko zintegrowane. A niekoniecznie wolność w myśl hasła „Rzucam wszystko i wyjeżdżam w Bieszczady.”

Człowiek jest stworzony do życia w wolności i odczuwa radość i spełnienie, kiedy weźmie odpowiedzialność za swoje życie i działania. Nie można nikomu narzucać, jak ma żyć, kogo kochać, z kim być i co robić – niezależnie od tego czy robi to władza, rząd, szef, rodzice, mąż, żona. To prosta droga, by kogoś zranić. Rozwijamy się i budujemy szczęście, gdy dajemy sobie wzajemnie wolność wyboru w tych kluczowych sprawach. Należymy do cywilizacji łacińskiej, czy zachodniej, gdzie wolność wyboru stanowi podstawową wartość i dlatego nie godzimy się nigdy na brutalne odebranie wolności siłą.

Zaufanie

Kiedy budujesz markę i rozwijasz zespół, zaufanie jest kwestią kluczową. Wyraża się ono poprzez wzajemną LOJALNOŚĆ i przekonanie, że cała nasza praca i zaangażowanie, wszystko, co robimy przekłada się długoterminowo na rozwój firmy – co w dłuższej perspektywie będzie działać z korzyścią dla nas. Zaufanie oznacza też mówienie sobie PRAWDY, szczerość i wzajemną otwartość, także kiedy coś jest nie tak, kiedy pojawia się problem. Bez ukrywania czy przysłowiowego „zamiatania pod dywan”

Zaufanie to także budowanie wiarygodności wśród klientów. Realizujemy duże projekty i często słyszę od klientek, że gdybym była zupełnie obcą osobą, to by się nie zdecydowały na współpracę. Wiedzą, że naszej firmie mogą zaufać, bo wywiążemy się z umowy. Na takie zaufanie pracuje się czasem przez wiele lat. Wg badań, aby zbudować silną markę osobistą trzeba mieć know how (84,3%) i być autentycznym (74,2%). A więc budowanie marki w oparciu o prawdziwe wartości stanowi w ogromnej mierze o tym, czy marka odniesie sukces. Scenariusz „fake it till you make it” na dłuższą metę nie zadziała. Internet nie wybacza udawania. Ludzie kupują ponieważ udało Ci się przyciągnąć ich uwagę i zdobyć zaufanie.

I znów, człowiek, aby się rozwijać musi mieć wokół siebie krąg ludzi, którym może zaufać. Najczęściej to jest rodzina, przyjaciele, ale też może to być firma, społeczność, wspólnota, grupa, z którą łączą nas wspólne wartości, podobne spojrzenie na rzeczywistość. Bez zaufania idziesz przez życie w lęku, oglądając się co chwila przez ramię, czy ktoś nie chce Cię skrzywdzić, pozbawić czegoś. Rodzi się podejrzliwość wobec drugiego człowieka. Ciężko żyć w ciągłym poczuciu zagrożenia. I znów wynika to z tego, że wyrośliśmy na wartościach cywilizacji zachodniej i nie zgodzimy się nigdy na życie w kłamstwie i zastraszeniu. Dlatego tak trudno nam zrozumieć, jak można brutalnie najechać inny kraj i chcieć narzucić władzę stosując siłę i terror.

Sens

Obydwie z Dominiką mamy zgodę, że to, co robimy codziennie powinno mieć głębszy sens. My, jako właścicielki czujemy, że nasza praca, zaangażowanie i czas, który w pracę inwestujemy – ma sens, bo to nasz wspólny biznes i robimy to, co jest zgodne z naszymi talentami, otrzymanymi darami i umiejętnościami. Dla mnie osobiście – także zgodnie z moim powołaniem. Sens naszej pracy nadaje misja, która nam przyświeca. A w tej misji zawiera się POMAGANIE. Działamy nie tylko z myślą o sobie, ale też realnie poprzez naszą pracę pomagamy klientkom rozwijać ich biznesy.

Kiedy spojrzę w przeszłość dwukrotnie decydowałam się na odejście z pracy, bo doszłam do ściany i przestałam dostrzegać sens dalszej pracy. Doszłam do punktu, w którym praca rozminęła się z moimi wartościami i gratyfikacja finansowa nie była dostatecznym powodem, by zostać. Człowiek jest istotą rozumną, myślącą i czującą. Bez poczucia sensu traci zapał. I znów patrząc na ducha narodu ukraińskiego – jest on tak wielki, ponieważ dla nich walka o swój dom, o swoją ziemię, o swoją wolność – MA GŁĘBOKI SENS. A to daje ogromną motywację do działania i determinację do walki.

Spokój

Wewnętrzny spokój, spokój ducha to brak zamartwiania się o to, jak będzie, co przyniesie przyszłość. Z jednej strony ten spokój jest związany z kwestiami finansowymi. Dlatego zachęcamy do budowania marki Premium, bo zapewnia spokój finansowy w dłuższej perspektywie. Z drugiej strony chodzi o zbudowanie takiej wewnętrznej pewności, że wszystko się poukłada. U mnie osobiście jest to związane z NADZIEJĄ, która mi towarzyszy od dziecka i chyba stanowi ważną część mojej osobowości. Nadzieja w moim kole wartości zawsze jest 10 na 10. Choćby nie wiem, jak długo miało to trwać, choćby nie wiem, jak duże to było wyzwanie – wiem, że na koniec wszystko się ułoży pomyślnie.

Na wewnętrzny spokój składają się też wszystkie wartości, które opisałam wyżej. Wolność, która daje nam swobodę wyboru i działania. Zaufanie, które zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa. Dostrzeganie sensu, w tym co robimy, które daje nam poczucie misji. Ja jeszcze osobiście do tego dodałabym Opatrzność. Wierzę, że Bóg patrzy na nas przychylnie, widzi dobro w naszych działaniach i nam sprzyja. To przekonanie rodzi głęboki spokój w sercu, niezależnie od stopnia chaosu, który rozgrywałby się wokół. Jest we mnie głębokie wewnętrzne przekonanie, że ta sytuacja rozwiąże się pomyślnie dla Ukrainy i zwyciężą w tej walce.

Piękno i harmonia

Zależy nam, aby marki, które budujemy i strony, które tworzymy prezentowały się pięknie i chcemy wyciągać to piękno i harmonię z na światło. To bardzo ważne w kontekście budowania marki, bo znów silna marka w 62% to zasługa zbudowanej spójności wizerunku i komunikatu. Piękno wiąże się z twórczością, z kreowaniem. Z chaosu obrazów, myśli, uczuć, wrażeń, informacji wyciągamy esencję, która odzwierciedla piękno marki. Piękno zawiera się zarówno w odbiorze wizualnym marki – kolorach, elementach graficznych, wzorach, zdjęciach, fontach, które budują styl – ale także w języku, jakim marka komunikuje się z odbiorcą. Jeśli robi to świadomie i jest konsekwentna we własnym stylu komunikacji – klienci to dostrzegają i wyrażają gotowość, by w taką markę zainwestować. Spójność powoduje, że z perspektywy odbiorcy wszystko się zgadza, wszystko pasuje. Brak spójności od razu powoduje, że że klientkowi zapala się lampka ostrzegawcza „coś mi tu nie gra”. W efekcie podświadomie podejmuje decyzję, że bezpieczniej będzie się wycofać.

Piękno i harmonia zawsze wiąże się tworzeniem, kreowaniem, układaniem w strukturę – z budowaniem. Jego przeciwieństwem jest destrukcja, niszczenie, rozpad. Kiedy patrzę jak z premedytacją niszczony jest sąsiedzki kraj, jak palone są domy, miasta, giną niewinni ludzie, dzieci – rozrywa to moje serce. Nie rozumiem.

Wojna to zaprzeczenie wszystkich wymienionych wyżej wartości. Odbiera wolność, budzi strach, opiera się na kłamstwie. Burzy ład i harmonię, pozostawia po sobie zgliszcza i pożogę. I w kontekście wielkiego ducha narodu ukraińskiego, który walczy o wolność – kompletnie NIE MA SENSU. Tu cały naród stanął do walki. Wojsko nie zdoła podbić całego narodu. Jednocześnie ta wojna połączyła świat zachodu, który mówi dziś jednym głosem. Dlaczego? Bo wszystkich nas łączą wspólne wartości. One są jak KOD, który pomimo różnić kulturowych i językowych jest dla nas wszyskich jasny i czytelny, bo wspólny dla jednej cywilizacji.

Ty również buduj swoją markę w oparciu o CZYTELNY KOD.

—

Mając jasność co do wartości, jakie reprezentuje Twoja marka, będziesz wiedziała, co mówić odbiorcom. W ten sposób przyciągniesz do siebie osoby, które dzielą z Tobą podobne wartości. To bardzo ważne, bo potem podczas współpracy łatwiej jest się dogadać i zrozumieć. Pomoże Ci to też uniknąć sytuacji robienia czegoś wbrew sobie. Naprawdę nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze. I jeśli Ty i Twój klient reprezentujecie zupełnie odmienny system wartości – nic dobrego nie wyjdzie z tej współpracy. Dlatego z odwagą i otwarcie mów o tym, w co wierzysz i co jest dla Ciebie ważne.

Bardzo Ci polecam, abyś usiadła teraz na pół godziny i wypisała sobie, które wartości są dla Ciebie najważniejsze. I które z nich chcesz, by wybrzmiały w Twojej marce. Wybierz nie więcej niż 3 do 5 wartości. Więcej odbiorcy nie zapamiętają. Pomocne będzie, kiedy odpowiesz sobie szczerze na pytanie, co jest dla Ciebie na tyle ważne, że byłabyś gotowa robić to za darmo, bez wynagrodzenia. To jedno z pierwszych pytań w ankietach Kodu Marki, które zadaję klientkom. Pomaga dotrzeć do SERCA MARKI i odnaleźć, na czym polega jej wyjątkowość.